Z owcami, kozami, widokiem na wodę i most...
Chcieliśmy ją odwiedzić w dniach majowego lenistwa, ale chętnych w tak popularnym
do grillowania czasie było więcej!
Zasmuceni pojechaliśmy kawałek dalej i.... znaleźliśmy miejsce jeszcze piękniejsze!
Woda, nawet piasek, widok na konie i bezkres zieleni! Raj w wielkim mieście! :)
Widok na most pozostał prawie ten sam!
Przy scarbble, gazetce i pysznym jedzonku można było naprawdę się zrelaksować!
:))
Dopiero kiedy zrobiło się chłodno i ciemno wróciliśmy do domu!







wy to macie szczęście do pięknych widoków! :))tylko pozazdrościć!!
OdpowiedzUsuńpiknie!- Marta :)
OdpowiedzUsuń