czwartek, 8 marca 2012

Antybiotyk, podaj dalej!

No i stało się! Wpadliśmy w jakąś chorobową pętlę! Wszyscy zaliczyliśmy atak wirusów,
i to na zasadzie - podaj dalej! Najpierw ja zaraziłam Michała, potem zachorował Oli...
no i teraz padło na Mila! Nie miał biedak zbyt dużych szans, choć cały czas profilaktycznie dostawał żel hamujący rozwój wirusów i witaminę C! Aktualnie oba kociaki są na antybiotyku - pewnie Oli "zejdzie z niego" kilka dni wcześniej, bo zaczął pierwszy brać i mam nadzieję, że teraz on od Mila się nie zarazi! ;)

Ciekawa rzecz z tymi wirusami! Wiadomo, że jak jeden kot w domu choruje, to szanse "uratowania" drugiego są znikome (opinia lekarzy), ale jak to jest z tą wędrówką wirusów
od ludzi do kotów??? Zawsze mówiono mi, że jest niemożliwa, ale... Kiedy zauważyłam,
że lekarz nie zaśmiał się z mojego dowcipu, że zaraziliśmy kociaki przeziębieniem
(...a wręcz - kichnął!) poczytałam trochę w internecie i rzeczywiście - niektóre typy wirusów człowiek może przekazać kotu! Jak to jest naprawdę nie wiem.... Ale nasza pętla chorobowa jest w 100% realna! Milo kichnął - prawda znaczy się! ;)

1 komentarz: